~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
Nikt nie wspominał o tym co zaszło gdy była tu Yellow Diamond, wszyscy byli skołowani. Od kiedy pojawiła się Diamond wszystko było dziwne i nie jasne. A każde kolejne słowo, rodziło więcej pytań. Po jakimś czasie królowa w końcu się odezwała przez komunikator Peridot.
-Kto to był? - Dopytywała dziewczyna.
-Nikt taki, nie przejmuj się. To tylko Unakite.... prawa ręka Blue Daimonda. - Ostatnią część dodała niemal szeptem. Widać było gołym okiem że coś było nie tak, ale Peridot nie wiedziała co powinna zrobić. Jakiś czas później kiedy próbowała skontaktować się z Yellow Diamond odpowiedział jej nie kto inny jak Unakite.
-Nigdy więcej nie konaktuj się Yellow Diamond, dla swojego i jej dobra. - Odpowiedział jej ostry głos. Miał już się rozłączyć jednak Peridot go powstrzymała. Musiała dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi. Musiała się dowiedzieć czegokolwiek.
-Czekaj! Nic z tego nie rozumiem, dlaczego mam się z nią nie kontaktować? - Dopytywała.
-Ha! Pewnie myślisz że jesteś taka wyjątkowa, taka wspaniała, bo Yellow Diamond się tobą zainteresowała, co? Powiem ci tylko że nie jesteś pierwsza. Tysiąclecia temu doradcą Yellow Diamond był pewien oliwin. Z tym że był mniej żałosny niż ty. Diamond była tak nim bardzo zafascynowana że ulegała jego zachcianką oraz zaczęła popełniać błędy, które kosztowały królestwo zbyt wiele. Zatem Diamenty postanowiły ja ukarać i zniszczyły jej ukochany oliwin. Yellow Diamond nie może sobie pozwolić na kolejny błąd, dlatego zostaw ją w spokoju bo następnym razem możecie ucierpieć obie. - To był koniec transmisji, która zmroziła krew w żyłach Peridot.
Odcinek 77 : Naucz mnie kochać
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
Kilka dni później ponownie pojawiła się Yellow Diamond, Peridot powitała ją z większym dystansem może nawet strachem, kobieta od razu to wychwyciła. Zaproponowała w końcu żeby się przeszły, podczas samotnego specaeru zapytała ją ją gryzie. Peridot opowiedziała o rozmowie z Unakite, liczyła że Yellow Diamond zaprzeczy jego słowom jednak ta tylko spuściła głowę i powiedziała że to co przekazał jej żołnierz to prawda. Peridot aż się cofnęła.
-Ale właśnie dlatego potrzebuję ciebie. Dzięki tobie znowu uwierzyłam że jestem w stanie coś czuć. Potrzebuje cię Peridot. Ni wiesz jak to jest żyć przez tysiąclecia, nie wiesz jak to jest pamiętać każdą planetę którą się posłało w niebyt, jak to jest pamiętać twarz każdego swojego żołnierza którego się posłało na wojnę i nie powrócił, jak to jest pamiętać wszystkich których się kiedykolwiek straciło i nie czuć nic! Nie wiesz jak to jest posiadać wszystko i nie potrafić się z tego cieszyć. Natomiast ty, potrafiłaś opowiadać mi z taką pasją o najbardziej błahych rzeczach. Proszę naucz mnie ponownie czuć. - Niemal błagała ją Yellow Diamond.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz